At first glance

Gothard

Dziękuję wszystkim za obecność i za cierpliwość. Wiem ze to pierwsze zebranie bylo troche chaotyczne, ale mam nadzieje że kolejne będą już lepsze. Mam też nadzieje że tematy Was zainteresują i stworzymy naprawdę zwartą grupę Smile

przypadkowy_lewak

Ja tam jakoś nie czuje tego wogóle...

Myślę, że źle wybraliśmy i tematykę i charakter grupy i oczekiwania chyba nie takie. Ja sobie myślałem, że powinna to być grupa ludzi,która chce coś robić. Ale nie tam jakieś superpoważne sprawy, wielka polityka i wogóle nie wiadomo jaka problematyka.

Szczerze mówiąc, bardziej to sobie wyobrażałem jako promocję wśród młodzieży, z podstawówek, gimnazjów i liceów Unii Europejskiej. Społeczeństwo obywatelskie w Polsce dopiero się buduje i im więcej takich inicjatyw tym lepiej. Z resztą tak będziemy mieli większe pole do popisu. Będziemy mogli organizować jakieś wystawy, festyny, debaty, pokazy, projekty, konkursy, quizy, ankiety, co tylko nam do głowy przyjdzie żeby promować Europę:]

Tak żeby to było luźniejsze i bardziej trafiało do ludzi, a przede wszsytkim do nas. Tak żebyśmy mieli sporo pola manewru i dużą dowolność.

Jeżeli mielibyśmy sobie wyznaczyć jakieś cele, to ja osobiście bym proponował takie:

* Działalność informacyjna o Unii Europejskiej(charakter Unii, organizacja unii, problemy Unii)
* Zainteresowanie tematyką Europejską (konkursy o Unii,jakieś pokazy filmów,prezentacje, festyny, debaty, quizy, cokolwiek)
* Propagowanie inicjatywy obywatelskiej( zachęcanie do działalności w różnych organizacjach, rozwijanie zainteresowań, uzyskiwanie dotacji z unii, różne programy wymiany uczniów itd)

Jeżeli mielibyśmy wybrać sobie grupę społeczną, która ma odbierać nasze działania, to ja bym powiedział młodzież szkolna(podstawówka,gimnazjum,liceum) Tak żeby dla młodszych to robiuć w jakiejś formie zabawowej, dla starszych już coś bardziej konkretnego.

Na początku zajęlibyśmy się czymś małym, potem w miarę nabywania doświadczenie moglibyśmy zoorganizować coś kalibru MPE.

Dodatkowo jako grupa zoorganizowana, nawet nieformalna, moglibyśmy uzyskiwać dodacje z wszelakich organizacji na nasze konkretne już poważniejsze pomysły, moglibyśmy korzystać z wymian młodizeży itd.

Tutaj jeszcze nie ma żadnych konkretów, tak tylko sobie rzuciłem jak ja to widzę. A jak Wam się wydaje? W jakim kierunku to powinno iść? Tak żebyśmy się tym nie zanudzili:P

Pozdrawiam wszystkich gorąco:]

węgry:):) · Gość

No wreszcie:) Bartek rozpoczął to a ja będe kontynowac. Jestem za nim .Ja tez sobie to wyobrazalam jako promowanie UE. Wszyscy zdobylismy jakas wiedze w tym temacie. Do zmian sa te wszystkie organizacje powolywane przez Um. A my zajmijmy sie pormowaniem UE. W koncu Łódź w sercu Europy. Spróbujmy robic cos, by pokazac mlodziezy szkolnej ze sa nie tylko Polakami, ale tez Europejczykami.

Sprobujmy zaczac od prostych rzeczy np. jakis wyklad dotyczacy tego czym jest UE w podstawowce i jakie mamy z niej korzysci.

W celu swojego doksztalacania mozemy debatowac rowniez. ale ja mysle, ze my chcemy projektu ktory bedzie trwal kilka latek czy miesciecy, a cos takiego co proponuje Bartek jest fajnym rozwiazaniem.

Mysle ze dyrekcje szkol nie mialyby przeciwskazan gdybysmy chcieli zrobic taki wyklad polaczony z jakimis krzyzowkami czy quizem Very Happy

JA tez to tak widze. MY zrobmy cos dla ludzi, sprobujmy zafascynowac tym innych.

węgry:) · Gość

bede jeszcze nad tym myslec, ale mysle, ze to co dzis stalo sie na spotkaniu bylo glupota. Badzmy szczerz po primo- nikt z nas nie bedzie po pewnym czasie chcial tego robic, bo my tylko z tego czerpiemy wiedze, a jesli bedziemy mogli zainteresowywac tym innych, poszerzac projekt, organizowac debaty itd. to moze byc tylko coraz ciekawiej.

Bartek Smile

powinienies zaznaczyc ze to przy mojej pomocy powstal ten pomysl :d Znow cale brawa dla Ciebie <osz Ty>

przypadkowy_lewak

Sorry ja nigdy nie mowilem ze to byl moj tylko pomysl:] Rozmawialem o tym rowniez z Olga z tamtego roku, z Toba i jeszcze z kilkoma osobami, po prostu zebralem to w kupe, z jezeli chodzi o brawa to zadnych mi nie potrzeba i zadnych nie widze, weic nie wiem skad te oskarzenia:P Razz

paulina

jak dla mnie wczorajsza "grupa dyskusyjna" to porażka;] propozycja Bartka i Węgierki (Marty chyba, nie? Very Happy

) brzmi interesująco, nie to co wczoraj zaproponowane nad wyraz poważne i kompetentne angażowanie się w politykę, gdzie jeszcze nas nie chcą i mają brzydko mówiąc zapewne gdzieś głęboko...zajmijmy się czymś, co nas bardziej dotyczy, wtedy tak szybko z tego nie wypadniemy...

rodowity_belg

Szkoda ze dopiero teraz to przedstawiles. Czyli rzecz biorac mamy 2 projekty : grupy ludzi majacej na celu zdobywanie wiedzy oraz grupy ludzi majacej na celu przekazywanie wiedzy o UE... Nie uwazacie ze tematy sie pokrywaja. To o czym mowilismy dzisiaj wyczerpywaloby te cele. Organizowanie spotkan(nie koniecznie tylko w biurze) z osobami zajmujacymi sie tematyka UE, spotkania w szkolach( ciezko czasem wejsc do szkol, ale jakos organizacja apolityczna powinno by latwiej) i tym podobne. Mam nadzieje ze n nastepnym zebraniu sie wyklaruje co chcemy robic, i kto chce to robic.

węgry:):) · Gość

Tak Marty, Paulinko:) Smile

No bo spoko wiedzę możemy zdobywać Very Happy

, ale myślę, że powinniśmy też pogłebiać ją w ludziach. Mogłoby zostać to bardziej docenione i więcej byśmy mogli zrobić. Zajęłoby to więcej czasu. UE się rozwija i ja to tak widzę.

marika

Według mnie, możemy poszerzyć swoje horyzonty, zajmowac się pokolei jakimiś zagadnieniami, żeby nie było tak, ze na jednym spotkaniu zajmujemy się, np. hm... imigracją, a na następnym dotacjami unii:) Powinno to jakoś płynnie przechodzić w następne zagadnienie;) mamy duuużo czasu, żeby zając się naprawdę kupą tematów i nie ma co, od razu rzucac się z niczym na tematy trudne i wymagające dużego zaangażowania. I jeszcze co do tego, co było poruszane na spotkaniu, że np będzie wyznaczona grupa 2-3 osób, które zrobią powiedzmy jakiś tam plakat, przedstawią go i temat omówiony Dla mnie, jeżeli będziemy się zajmowali jakimś tematem, musi by ć w niego zaangażowana cała grupa, bo dany temat przyswoją sobie tylko te osoby, które się nim zajmowały, bo reszta raczej wątpie, że będzie cierpliwie słuchała i sobie w głowach notowała Razz

ha-nie czuje, że rymuje:)

Nie wiem, tak sobie to myśle, pewnie niejasno się wyraziłam i i tak mnie nikt nie zrozumie, ale cóż, Razz

A Ty- MARTO, podpisuj się Marta, a nie Węgry, bo sobie ejszcze ludziska pomyślą, że to ja pisze to, co Ty piszesz Razz

:*

węgry:) Marta:):) · Gość

Oj wszyscy wiedza, ze to ja pisze. Paulina się domyslila z Bartkiem to ja o tym gadalam:D no ale dobra niech Ci bedzie:D Very Happy

krysia · Gość

Na początek to z czym się zgadzam:
Jesli chodzi o grupe ludzi do której mielibyśmy potem ewentualnie trafiać, to rzeczywiście powinna to być mlodzież. Również stopniowe rozszerzanie działalności jest OK.

A teraz juz to z czym sie nie zgadzam:P

węgry napisały: myślę, że powinniśmy też pogłebiać ją w ludziach.

zeby ja poglebiac (wiedzę) w ludziach, robić wykłady, festyny, debaty chodzić po szkołach, itp itd trzeba ja najpierw miec. Jakąs na pewno mamy, ale moim zdaniem do takiej działalności nadal za małą. Zgadzam sie z rodowitym belgiem, te dwa tematy zdobywanie wiedzy i jej przekazywanie i tak się pokrywają. Mówiliśmy z reszta na początku MY ptem inni.

Mam też pytanie, czemu nagle wszyscy twierdzą, że to była porażka? Ja tak nie uważam. Zaczęliśmy coś robić, ustalać, wywiązały się pewne sprawy sporne do omówienia, i dobrze! Jak coś się wam nie podobało czemu tego nie zgłosiliście?

A o mieszaniu się w politykę nikt nie mówi. Wydaje mi się, że wszyscy zgodnie to odrazu odrzucliliśmy. Chcemy mówić o tym co nam bliskie. UE jest ważnym tematem, ale osobiście bliższa jest mi Łódź. Od tego moża pójść dopiero dalej. Czy uważasz paulina, ze to co sie dzieje w naszym mieście nas nie dotyczy? Sami powiedzieliście na spotkaniu: chcemy wyjechać, czemu? To was na prawde nie dotyczy?

Zakładanie z góry, że nikt z nas po pewnym czasie nie będzie tego chciał robić też jest moim zdaniem chybione (tu zwracam się do węgier) wszystko zależy od naszego nastawienia, nie wolno z góry zakładać porażki. A jak przestanie to przestanie, na razie sie nam chce i tym się zajmujmy

"Ja sobie myślałem, że powinna to być grupa ludzi,która chce coś robić" a nie chce??

Uważam, że promowanie UE jest istotne, temat i tak sią przewinie. Ale jak piszą również węgry, Łódź w sercu Europy.

Zawsze możemy w trakcie dorzucić coś do naszej działalności, coś wyrzucić, zmienić.

Kajuka

Hm...trochę Was teraz nie rozumiem, na spotkaniu wszyscy byli za, a teraz nagle strasznie głośny sprzeciw. Można było mówić, przecież nikt żadnej tematyki nie narzucał.

Szkoda że grupa zajmuje się wyłącznie tematyką związaną z UE, bo zawsze szukałam grupy ludzi która pomogłaby mi wprowadzić zakaz wieszania doniczek od strony ulicy. Takie moje małe marzenie Razz

Ale będę szukać dalej Wink

Przeczytałam tam coś o wykładach dla podstawówek i innych szkół...kiedy wy to chcecie robić? Wiem, że zagłębiam się w sprawy techniczne i zakładam, że wszystko by się udało, ale przecież dopiero co nikt nie miał czasu i nie mógł zwalniać się z lekcji..poza tym popieram kogoś wyżej, że nie mamy dostatecznej wiedzy :>

to tak w ramach komentarza, większych pomysłów nie mam, mam nadzieję, że na następnym zebraniu bardziej się dogadamy :>

węgry:):) MArta · Gość

sluchajcie jakbyscie przeczytali moj post to ja pisalam tam, ze najpierw my mozemy sie spotykac i mowic o tym, ale potem poglebic to w innych. Ja widze to tak jak Bartek. Po prostu wiem, ze jesli najpierw nie pokazemy ze cos robimy nikt z Urzedu Marszalkowskiego nie przyjdzie do nas z wykladem, bo mnie i moja szkole juz nie raz olali..

Trzeba to wszystko w spokoju przeymyslec

paulina

po pierwsze ( do Krysi)-moim zdaniem sam temat (łodzkie w sercu Europy) narzuca dwa zagadnienia- Łódź i Europę. I jeśli ktoś pyta, czemu chcę wyjechać, to mówię, że w innych państwach europejskich może żyć się lepiej czy łatwiej. Moim zdaniem te dwa tematy są powiązane i tyle.
Dalej, ja nie jestem "przeciw" tylko za czymś bardziej uporządkowanym. Swoją drogą, uważam, że pomysł Rumunii (spisanie zagadnień i tematów do poruszenia) był niezły, przynajmniej wiedzieliśmy, o czym mówić. Szkoda tylko, że wiele osób przyszło bez pomysłów albo tych pomysłów nie wyjawiła. Oczywiście sama też byłąm jedną z tych osób, więc nie marudzę.
Wiedzy rzeczywiście nie mamy chyba jakieś dogłębnej, zapewne niektórzy wiedzą dużo, ale jak coś chcemy robić to myślę, że trzeba się do tego przyłożyć.
To chyba na tyle,
na pewno znow o czymś zapomniałam, ale nieważne Very Happy

krysia · Gość

A czemu odrazu z Urzędu Marszałkowskiego? Nie może to być jakiś pasjonat, ktoś kto siedzi w temacie, nie wiem, ktokolwiek z odpowiednią wiedzą? Ja ci jestem w stanie kogoś ściągnąć.

Owszem jeśli nie pokażemy, że coś robimy nikt ważny się nie zainteresuje, zgadzam się. Ale na pewno znajdą się ludzie, którzy docenią inicjatywę młodzieży. Ale żeby coś robić trzeba mieć WIEDZĘ.

Jakiekolwiek tematy dotyczące promowania naszej wiedzy wśród innych na razie proponuje odrzucić zupełnie, bo umówmy się nie zaczniemy tego robić od następnego spotkania. Na razie skupmy się na tym CO a nie JAK robimy. Co jest priorytetem.

Jak już widać mamy dwa "obozy". Jedni chcą mówic o Unii Unii (uwzględniając Łódź w sercu Europy - jak to napisały węgry) , a drudzy o Łodzi (uwzględniając Unię jako dalszy punkt,ale równie ważny, czyli np. ja) w sumie to samo, a ile wywołuje zamieszania Question